Dla zainteresowanych, jak to wszystko działa….
Zanim przejdę do objaśnień technicznych, podziękowania dla Pana Jacka z sąsiedniej parafii w Bradford, który pożyczył nam pierwsze kamery, ktore używaliśmy i który nauczył nas, jak stawiać te pierwsze kroki przy transmisjach z kościoła na żywo. Również dziękuję Grzegorzowi i Maksimilianowi, którzy rownież uczyli się, jak obsługiwać sprzęt i jak używać oprogramowania.
Mamy obecnie dwie kamery na statywach, jak wydać poniżej. Są one połączone do komputera, który jest na ławce po lewej stronie ekranu. Mikrofony z ambony i ołtarza oraz mikrofon bezprzewodowy są podłączone do miksera dźwiękowego, który przekazuje sygnal ze wszystkich mikrofonów do komputera. Pod stołem widać głośnik, który służy temu, by Ks Jan słyszał, jak puszczam Apel Jasnogórski, Sekwencję i nagrania.
Jak widać powyżej, mogę rozmawiać z Księdzem Janem krótkimi tekstami, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Ja go słyszę z domu, ale nie odwrotnie.
Ja podłączam się z domu i widzę ekran jak poniżej. Z prawej strony ekranu używamy program OBS Studio, który otrzymuje sygnały z rozmaitych źródeł. Tutaj widać obraz, który jest przesyłany na kanał YouTube. Poniżej zielony pasek potwierdza, że nie jesteśmy „na żywo”. To się zmienia na kolor czerwony z tekstem, aby Ks. Jan wiedział, z której kamery podajemy sygnał itd. Guzikami pod tym paskiem mogę wybrać, z której kamery jest przesyłany obraz i zdecydować o tym, czy użyć dźwięku z mikrofonu, czy z innego źródła. Po lewej stronie otrzymuję potwierdzenie signału, które serwery YouTube dostają przekaz – zwykle jest około 30-40 sekund opóźnienia. Widać również, ile osób ogląda transmisję na żywo, a ile ogląda w trybie playback. Pod tym mam gotowe nagrania, np. Apel i Suplikacje gotowe do podawania.
Po Wielkanocy, zamiast używania przygotowanych plikow dźwiękowych, Ks Jan będzie prosił parafian, aby włączyli się w Mszę na żywo, przez telefon, na czytania, psalmy i na różaniec wieczorami. Jeśli chcą Państwo urozmaicić Mszę Świętą, prosimy o kontakt z Ks. Janem. Jedynie pamiętajmy, że kiedy jesteśmy na telefonie podczas Mszy Św., to musimy przyciszyć głośniki w naszym komputerze lub telewizorze, aby nie było sprzężenia i trzeba mieć na uwadze także i to, że sygnał, który widzimy i słyszymy na stronie YouTube, jest co najmniej o 30 sekund opóźniony, w stosunku do wydarzeń w kościele….
Pozdrawiam, i bądzcie zdrowi! Zygmunt